„Kiedyś to było” – Bieszczady zimą

 „Kiedyś to było” – Bieszczady zimą – wycieczka klasy 4cTw w dniach 24- 26 stycznia

Dopiero wyjeżdżaliśmy, a trzeba było już wracać . Trzy dni w Bieszczadach zimą, to niezapomniane wrażenia. Napięty plan i sprzyjająca pogoda – takie mieliśmy szczęście.

Wycieczkę zaczęliśmy od zwiedzenia Elektrowni Wodnej w Solinie. Niestety nie można było robić zdjęć, ale wynagrodziliśmy to sobie na Zaporze. Trochę wiało, a właściwie bardzo wiało, ale nie zniechęciliśmy się i dotarliśmy do samego końca drogi. Po długim spacerze po Polańczyku i zjedzeniu obiadu, a właściwie obiado-kolacji w bardzo urokliwej restauracji, dotarliśmy na nocleg. Miło było ogrzać się przy kominku.

Na drugi dzień wybraliśmy się na Połoninę Wetlińską do Chatki Puchatka. No cóż, nie zabrakło również maruderów: „Daleko jeszcze?”  Niemniej trasa była pokonana w tempie ekspresowym. Godne podziwu.  Wieczorem odpoczywaliśmy przy ognisku.

Ostatni dzień spędziliśmy również bardzo aktywnie. Każdy mógł wybrać to co chciał, czyli jazdę na nartach lub sankach w Ustrzykach Dolnych na Laworcie. Chłopcy to jednak mają kondycję.

Zmęczeni, ale i zadowoleni, wróciliśmy szczęśliwie do domu.

Może taką przygodę powtórzymy jeszcze raz?

 

Opieka:  Aneta Wiechecka i Agnieszka Depowska

Leave a Comment